Kolaboracja Horyzontalna
Written by HARPAGAN on 13 stycznia, 2021
Świat zawsze tak samo prowadzi nas za rękę
W zimowy dzień, w zimowy sen
znaczenia nabierają znaki czasu
Jeden szept, westchnienie czarnego lasu
w północnego wiatru powiewie
W Twojej udawanej obojętności,
w moim udawanym gniewie
Kocham Cię przepastnie
– córko proboszcza,
reaguje chłodno na Twoje odrzucenie…
Czasami nocą rozpalam ogień
W niepewności nas obojga – pojawiasz się Ty
Wybucha kolaboracja horyzontalna
i płoną bezkarnie zakreślone bliżej sny
a po nich znów;
strzepujesz uczucia ze swych myśli o poranku
i ciche nastają kolejne dni
Kocham Cię przepastnie
– córko proboszcza,
a czas zastyga w miejscu…
To jest ten szczegół, w którym diabeł tkwi!