Zacieramy Się
Written by HARPAGAN on 14 grudnia, 2020
Chciwie patrzę na ich młodość
Wskazówki rozbijają się o tarczę zegara
Wędrowcy wędrują w maniakalnej ciszy,
lecz nie my! Powstaliśmy nie po to by milczeć
Jesteś dla mnie nieidealna jak ciepła wódka
i powiew chłodnego wiatru na rozpalonej skórze
Należy wypić życie jednym duszkiem – by nie stanąć kęsem w krtani
Jednak gdyby to się stało – zostaniemy przewieszeni przez werandę życia
i rzygać będziemy tęczą komplementów
i wyplujemy z siebie żółć sentymentów
aż do oczyszczenia
totalnego
Zaczynasz mi się zacierać w wierszach
Zacząłem Ci się zacierać w pamięci
Mój adres zaczyna być niewyraźny dla GPSu
Twój zarys rozjeżdża się dziś w moim sercu
Zatem… raczej będziemy powoli kończyć
Zakręcam butelkę doznań, marzeń i pożądań
Należy kochać czysto bez mieszania – by nie stanąć ością w krtani
Jednak gdyby to się stało – zostaniemy ponownie przewieszeni przez werandę
i rzygać będziemy wolnością życia
i wyplujemy z siebie pragnienie bycia
jednością
totalną
Nie zapomnij spuścić wody…